5 listopada 2012

Cooking club - dyniowy piątek

W piątek odbył się kolejny cooking club. Przyszło sporo ludzi co mnie bardzo cieszy i motywuje do dalszych kulinarnych działań.
Wracając do  piątku, z tego względu że, w środę był Halloween i po środowym art clubie pozostało sporo dyni, postanowiłam to wykorzystać, czyniąc to warzywo najważniejszy składnik dla piątkowych dań cooking clubu. Z osobami, które przyszły na wspólne gotowanie, przygotowaliśmy trzy dania.

1. Makaron z dynią i masłem (przepis zaczerpnięty z Kwestia smaku)












Makaron z dynią i masłem  (na 2 porcje składniki)



 • makaron fettuccine (ja dałam świderki)

 • 1/2 małej dyni

 • 1/2 filiżanki płynnej śmietanki 18% (dałam 15%)

 • 5 łyżek masła

 • 3 szalotki

 • 4 łyżki tartego parmezanu (dałam ser sulguni)

 • sól, pieprz, natka pietruszki, gałka muszkatołowa

Dynię obieramy i oczyszczamy z pestek. Kroimy w kostkę. Na patelni z grubym dnem, na małym ogniu rozpuszczamy masło, dodajemy pokrojoną cebulkę, doprawiamy solą, dusząc ją powoli, pod przykryciem około 10 minut, nie zrumieniając. Dodajemy pokrojoną dynię i doprawiam szczyptą gałki muszkatołowej. Przykrywamy i dusimy powoli około 15 minut lub do miękkości. Dodajemy śmietankę, ser sulguni, 2 łyżki posiekanej natki pietruszki, przyprawiamy solą i pieprzem. Jeśli sos jest zbyt gęsty dodajemy odrobinę gorącej wody. Do sosu dodajemy ugotowany al dente makaron. Mieszamy, rozkładam na talerze.

Makaron z dynią i kurczakiem w sosie pomidorowym 

(składniki na 4 porcje, ja je na potrzeby cooking clubu musiałam podwoić)

  • opakowanie makaronu 
  • 300g dyni pokrojonej w drobną kostkę albo słupki (lub więcej)
  • 2 średnie podwójne piersi z kurczaka
  • 1 średnia cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • papryka chili
  • puszka krojonych pomidorów/ ja dałam świerze pomidory (sparzone i pokrojone w kostkę)
  • 1 mały koncentrat pomidorowy
  • sumak, cumin, gałka muszkatołowa
  • bazylia, oregano
  • sól, pieprz
  • sulguni do posypania


Kurczaka myjemy, suszymy i kroimy na niewielką kostkę. Podsmażamy na patelni na złoty kolor. Dodajemy pokrojoną drobną cebulę oraz przeciśnięty przez praskę czosnek, oraz posiekane chili. Chwilę podsmażam, aż cebula zmięknie i podlewam wodą. Wrzucam dynię i duszę całość ok. 10 minut. Dodaję pomidory oraz koncentrat. Duszę 5 minut i dodaję przyprawy do smaku. Jeśli dynia tego wymaga duszę dalej do miękkości. Dodaję ser sulguni starty na tarce. Makaron gotuję al dente w osolonej wodzie.



Czekoladowe ciasto dyniowe

(składniki na tortownicę o średnicy 22 cm, ja musiałam podwoić te składniki)

  • 3 jajka 
  • 130 g cukru
  • 130 g gorzkiej czekolady - rozpuszczonej i przestudzonej
  • 200 g startej dyni (jeżeli dynia jest zbyt soczysta, można ją lekko odcisnąć)
  • 200 g drobno startych migdałów (ja kupiłam na targu 1 kg migdałów w łupinach, nie mając dziadka do orzechów posłużyłam się patelnią do łupania, a następnie do przerobienia migdałów w mączkę migdałową, niestety tego już patelnia nie wytrzymała)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3 łyżki mąki kukurydzianej
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • skórka otarta z 1 pomarańczy
  • 1,5 łyżki soku pomarańczowego  
  • szczypta soli


 
Piekarnik nagrzewamy do 180°C.

Białka ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli; żółtka ubijamy z cukrem na białą masę, po czym dodajemy wszystkie pozostałe składniki i dokładnie mieszamy. Następnie dodajemy ubite białka i delikatnie mieszamy. Masę przekładamy do natłuszczonej tortownicy i pieczemy ok. 45 minut.


Smacznego 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz