Ta szarlotka jest rewelacyjna, a ciasto niesamowicie kruche. Moja rodzina była oczarowana jej smakiem. Gorąco polecam, bo warto. Przepis na to cudo znalazłam na stronie Moje Wypieki
Składniki (z moimi lekkimi
modyfikacjami i na blaszkę prostokątną o średnicy 24 cm):
Ciasto
- 750 g mąki pszennej
- 300 g masła
- 3 żółtka
- 225 g cukru
- 1,5 płaska łyżeczka
proszku do pieczenia
- 1,5 łyżka kwaśnej gęstej
śmietany
- 1 łyżka ekstraktu
waniliowego, lub cukru waniliowego
Nadzienie
jabłkowe
- 12 obranych jabłek (twardych,
soczystych) - można dać więcej
- 100 g cukru
- sok z połowy cytryny
- garść rodzynek
- cynamon
- goździki
- woda różana
- cukier waniliowy, lub
ekstrakt waniliowy.
Mąkę
posiekać z masłem, dodać cukier, proszek do pieczenia i żółtka, cukier lub
ekstrakt waniliowy na końcu śmietanę. Szybko wyrobić zwartą kulę i wstawić do
lodówki na około 30 minut.. Po tym czasie wylepić 1/3 ciasta dno tortownicy. Po
nakłuwać widelcem i podpiec w temperaturze 170ºC przez około 10 - 15 minut.
Przestudzić.
Kolejną
1/3 ciasta wylepić boki foremki.
2/3
jabłek pokroić w średnią kostkę, resztę zetrzeć na grubej tarce. Pokropić
sokiem z cytryny. Posypać cukrem, cukrem lub ekstraktem waniliowym, cynamonem,
goździkami (do smaku) i polać wodą różaną. Odstawić na 30 minut. Wyłożyć
na podpieczony spód.
Pozostałe
ciasto zetrzeć na górę, lub pokruszyć.
Piec
około 1 godziny w temperaturze 160/180ºC. Po ostudzeniu oprószyć cukrem pudrem.