:D :D :D jupi je. Dzisiaj pozytywnie się zaskoczyłam, robiąc zakupy w jednym z dużych marketów znalazłam na półkach z winami, pyszne armeńskie wino z granatów. Jak było by miło znów być w Armenii, to był rok :)
Skadniki na naleśniki (na ok 15 szt.):
- 12 czubatych łyżek mąki pszennej
- 2 jajka
- 1 szkl. mleka
- 1 szkl. wody gazowanej
- szczypta soli
- 3 łyżki oliwy
Wszystkie składniki połączyć. Wyrobić ciasto, powinno mieć konsystencji śmietany. Odstawić na godzinę by mąka spęczniała, jeżeli ciasto jest za gęste dolać mleka lub wody. Smażyć na naleśnikowej patelni.
Składniki na farsz: (przepis na farsz zaczerpnięty z Kuchnia Breni)
- mrożony szpinak
- opakowanie sera riccoty
- 1 cebula
- 2-3 ząbki czosnku
- gałka muszkatołowa, kumin, garam masala
- sól i pieprz do smaku
Na rozgrzanej oliwie zeszklić pokrojoną w kostkę cebulę oraz posiekany na drobno czosnek. Dodać szpinak, chwilę podsmażyć, po czym dołożyć serek. Doprawić gałką, kuminem, garam masala oraz solą i pieprzem.
Na ciepłe naleśniki rozsmarować ok 2 łyżki farszu. Zawinąć w rulon i zajadać ze smakiem.
Pięknie wygląda ten obiadek :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie piłam wina z granatów, ale brzmi pysznie:) A naleśniki w takiej postaci są boskie:)
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować, bo przepis prosty do zrobienia. A wino polecam, choćby nawet żeby poznać nowe smaki :).
Usuń