Składniki ( źródło: Podróże kulinarne)
- 1 szklanka soczewicy puy (może być zielona lub brązowa),
- 2 listki laurowe,
- 2 łyżki oliwy,
- 1 duża cebula, posiekana,
- 1 łodyga selera naciowego, posiekana,
- 1 czerwona papryka, pokrojona w kostkę,
- 3 ząbki czosnku, posiekane,
- 1 puszka pomidorów, posiekanych lub w sezonie 6 pomidorów lima,
- 100 ml bulionu warzywnego (pominęłam),
- starta skórka z 1 cytryny oraz sok z 1/2,
- 1 łyżeczka musztardy dijon,
- 4 czubate łyżki śmietany kremówki,
- 4 łyżki, posiekanej natki pietruszki,
- świeżo zmielony czarny pieprz,
- sól do smaku (dla mnie w tym daniu zbędna).
- 4 jajka
Przyprawa zaathar:
- 1 łyżka nasion sezamu,
- 1 łyżka sumaku,
- 1 łyżka listków tymianku,
- 1/2 łyżeczki grubej soli morskiej
Soczewicę wsypać do
garnka, dodać listki laurowe, zalać 3 szklankami wody i doprowadzić do wrzenia.
Zmniejszyć ogień do małego, częściowo przykryć, wolno gotować 25 minut lub aż
soczewica będzie miękka. Nadmiar płynu ewentualnie odcedzić, chociaż w zasadzie
nie powinno być to potrzebne. W czasie gotowania niemal cała woda powinna się
wchłonąć.
Jajka włożyć do
rondelka, zalać wodą i zagotować. Od momentu zagotowania gotować 6 minut,
następnie wyjąć i schodzić w zimnej wodzie.
Na patelni rozgrzać
oliwę, włożyć cebulę, smażyć 10 minut lub aż zmięknie i się zrumieni, od czasu
do czasu mieszać. Włożyć seler i czerwoną paprykę, smażyć 3 minuty, dodać
czosnek, smażyć 1 minutę, 2-3 razy zamieszać. Następnie dodać pomidory, sok i
skórkę z cytryny, musztardę śmietanę, soczewicę oraz bulion. Ja bulionu nie
dodałam z uwagi na użycie pomidorów z puszki, które już i tak zawierają płyn.
Gotować 2-3 minuty, aż całość dobrze się podgrzeje, a pomidory zmiękną.
W tym czasie
przygotować zaathar: sezam prażyć 2-3 minuty na suchej patelni na średnim
ogniu, aż nabierze jasnobrązowego koloru, kilka razy zamieszać. Zdjąć z ognia,
w małej misce wymieszać z pozostałymi składnikami.
Jajka obrać,
obtoczyć w zaatharze. Resztę przyprawy można przechować w lodówce, w szczelnym
pojemniki, do trzech tygodni.
Soczewicę doprawić
solą i pieprzem, dodać natkę, wymieszać. Rozłożyć na talerze. Jajka przekroić
wzdłuż na pół, na każdej porcji położyć po dwie połówki, podawać.
Świetna potrawa i ogólnie cały blog ciekawy ;-) aż ciekawi mnie jak to może smakować i chyba spróbuję coś takiego zrobić sama według przepisu tylko ciekawe czy mi wyjdzie jak należy ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję i bardzo się cieszę że mój blog Ci się podoba. Ta potrawa jest pyszna, polecam każdemu żeby wypróbował ten przepis bo jest tego wart. I nie ma co się obawiać że może nie wyjść, bo jest bardzo prosta w przygotowaniu.
OdpowiedzUsuń