29 września 2012

Od początku jak to było :)


       Jak już napisałam jednym z impulsów założenia tego blogu jest mój wyjazd do Gruzji, ale czemu akurat tam ?. Czemu, pomimo możliwości wyboru każdego innego miejsca na świecie, wybrałam właśnie Gruzję ?. Żeby odpowiedzieć na to pytanie muszę się cofnąć do moich wakacji z przed roku, kiedy to mój brat cioteczny (który jest wspaniałym facetem, jednym z lepszych braci ciotecznych jakich można sobie wymarzyć, he he ale ze mnie wazeliniarz :P) zaproponował mi trzy tygodniowy wyjazd do Gruzji, Armenii i Azerbejdżanu. Kiedy to usłyszałam ucieszyłam się uznając, że to świetny wybór żeby przeżyć coś egzotycznego. Oczywiście wstyd przyznać moja wiedza na temat tych państw była równa zeru. Ale nie zrażając się tym za bardzo pojechałam ... i się zakochałam :). Kaukaz jest przepięknym, wręcz magicznym miejscem na ziemi, a Gruzja moim rajem, gdzie miałam okazję spotkać masę fantastycznych ludzi, wśród których poznałam wolontariuszy z EVS (European Voluntary Service). To dzięki nim dowiedziałam się o możliwości wyjechania za granicę w dowolne miejsce na ziemi na okres do 12 miesięcy. Ja akurat już wiedziałam gdzie chce jechać :) Tak więc po roku czasu, gdzie oczywiście nie obyło się bez różnych przeszkód, wątpliwości które się w trakcie też pojawiały, w końcu udało się mi się z finalizować ten wyjazd :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz